28 listopada 2014
Sofy chusteczniki - ciąg dalszy...
Dziś pragnę pokazać kolejne uszyte kanapy.
Dochodzę do coraz większej wprawy w ich szyciu i ogólnie jestem zadowolona z efektu końcowego :) Nie darmo mówią, że trening czyni mistrza ;) Oto one:
Jeśli ktoś chciałby stać się właścicielem takiej sofki, to zapraszam już jutro tj. w sobotę 29-go listopada na II Cieszyński Jarmark Świąteczny. Na pewno mnie znajdziecie :) Wydarzenie jest również dostępne na FB Poznacie tam również innych wystawiających się rękodzielników.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jejku jakie one niesamowite. I jaki ciekawy pomysł! Gratuluję:) Czwarta od góry jest po prostu przepiękna:)
OdpowiedzUsuńWszystkie sofy piękne. Kolorki niesamowite, a i poduszeczki na wyposażeniu. Niejedna lala chciałaby się na takiej sofie rozgościć.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu, teraz czekam na kanapę narożną z pojemnikiem na pościel, może się skusisz i wykonasz.
Pozdrawiam gorąco w ten dość zimny wieczór. Danuta.
Piękne sofy! I jakie praktyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
Mój ulubiony tapicer ;) Śliczne chusteczniki :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno mnie urzekły, ale nie mam odwagi się za nie zabrać. Podziwiam szczerze i już zazdroszczę nowym właścicielom. Przepiękne materiały i super kompozycja! Genialna tapicerka.
OdpowiedzUsuń