23 grudnia 2016

Przedświątecznie...

Dziś nie będzie poduszek, torebek ani żadnej innej masówki...
Od dwóch tygodni przygotowuję ostatnie dekoracje i dodatki świąteczne...

               koszyczki na sztućce, orzechy, cukierki itp.


                 
                              podkładki obiadowe:

                               woreczki na prezenty:

koronkowe ozdoby na choinkę, które w tym roku wykonała za mnie hafciarka ;) 






hafciarka upiekła też za mnie pierniczki 😋


Czas teraz ubrać choinkę i przystroić dom...


Życzę wszystkim zaglądającym tu
zdrowych, wesołych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia.
 Niech będą one okazją do zadumy, 
ale i radości z rodzinnego spotkania.
Niech przyniosą wytchnienie od
codziennych zmagań i trosk.
Oby magia Bożego Narodzenia
przetrwała w nas jak najdłużej!
Mnóstwa prezentów pod zieloną choinką,
pyszności na wigilijnym stole,
wspaniałej rodzinnej atmosfery,
wypełnionej melodią staropolskich kolęd,
a także wystrzałowego, bąbelkowego Sylwestra
i spełnienia marzeń w Nowym Roku życzy…
Dorota (Xementyna)





22 grudnia 2016

Bieżnik wielkanocny

 Taki właśnie szalony temat jak WIELKANOC  pojawił się tuż przed Bożym Narodzeniem na jednej z grup na facebooku >PARK MASZYN<  Był to konkurs zorganizowany przez Wytwórnię Śliczności, który polegał na uszyciu pracy o tematyce wielkanocnej.
 Początkowo myślałam, że nie wezmę w nim udziału, ponieważ nie znalazłam w szafie żadnych tkanin o tematyce wielkanocnej, poza wiosennymi jednolitymi pastelami. Będąc jednak przypadkiem w czeskim sklepie z tkaninami odkryłam na dolnej półce przywalony innymi tkaninami świetny kupon w kolorowe jajeczka. Wiedziałam, że muszę go mieć! Pani sprzedawczyni popatrzyła na mnie zdziwionym wzorkiem, jakby coś mi się pomieszało, bo to przecież nie te święta, ale to nie miało znaczenia, popędziłam z kuponem do domu i zaczęłam kombinować jak go wykorzystać w temacie pracy. Czasu miałam niewiele, więc decyzja była szybka - uszyję poduszkę, bo to najszybciej i najprościej. Wydrukowałam sobie bloczek PP (bardzo lubię tę technikę) a zestaw tkanin z których będę szyła uwieczniłam na zdjęciu:
Pokroiłam drobne elementy:
i uszyłam bloczek:
Niestety, w pospiechu nie popatrzyłam na skalowanie druku i bloczek okazał się za duży...
 miał na surowo 41cm, czyli ciut za dużo, na tradycyjną poduszkę, bo gdzie jeszcze ramka? Co z tym fantem zrobić? Zaczęłam kombinować z pozostałymi tkaninami, podkładałam i mieszałam różne wersje kolorystyczne... w końcu najbardziej spasowała mi ta poniżej i stwierdziłam, że powstanie z tego bieżnik na stół:

po zszyciu otrzymałam taki panel o wymiarach ok 75cm

a to już efekty końcowe:



Szczęśliwym trafem bieżnik zajął pierwsze miejsce w konkursie a ja stałam się szczęśliwą posiadaczką tej oto maszyny:


Chciałam jeszcze raz podziękować organizatorom za świetną  zabawę i za tak wspaniałe wyróżnienie.

15 grudnia 2016

Torebki

Dziś zbiorczy post torebkowy...
Spod maszyny wciąż wychodzą kolejne torebki a ja jak zwykle nie mam czasu, żeby nad każdą z osobna się porozczulać ;)

             piękne koronkowe motyle (haftowane oczywiście):

kocur - w dwóch wersjach klorystycznych...
na turkusie:

 

i na graficie:

wilczur, dla miłośniczki tejże rasy :)

szalona sowa na deskorolce

bardzo pozytywne motto:

i ostatnia... z cudnym różanym motywem

i to już wszystkie torebki w tym roku... czas zająć się przygotowaniami do świąt :)











30 listopada 2016

Poduszki

Kolejna seria poduszek z ostatnich dwóch miesięcy...

Urodzinowe:

            dla Pani Irenki maki - z dedykacją oczywiście...


dla koleżanki z przedszkola mojego dziecka 

dla teściowej:

dla Tomeczka


Świąteczne poduchy:













18 listopada 2016

Dzianinowe pierwsze kroki...

 W końcu odważyłam się uszyć coś z dzianiny. Nie wiem dlaczego, ale zawsze bałam się szyć z tkanin rozciągliwych, elastycznych myśląc, że na zwykłej maszynie nie podołam, że potrzeba do tego specjalnych maszyn, stopek, nici... Tymczasem w sklepach zaczęło pojawiać się mnóstwo cudnych kolorowych dzianin, które przyciągały wzrok...zdarzało się, że kupiłam raz i drugi wrzucając do szafy, że może kiedyś, w bliżej nieokreślonej przyszłości coś z tego uszyję.
 No i nadszedł chyba ten czas... dzieci poszły do przedszkola a tym samym wzrosło zapotrzebowanie na częstszą zmianę garderoby...  No i poszły pod nóż (a raczej nożyce) pierwsze dzianinki...
 Okazało się, iż to nie jest takie starszne, że na zwykłej maszynie też można szyć dzianinę z równie zadowalającym efektem. 
 Na początek najprostsze wykroje, staram się poobszywać dzieciaki do przedszkola, ale kusi mnie, żeby spróbować czegoś bardziej ambitnego....

                           piżamka do leżakowania:


spódniczka
                                       leginsy
                                komplecik tunika i czapka



                           spódniczka dla siostrzenicy


                      rowerowe koszulki dla mamy i synka


oraz kilka kompletów czapek....






trzy kompleciki dla maluchów:




    Jeszcze kurteczkę córce uszyłam... wprawdzie nie jest z dzianiny ale spodnia warstwa jest z rozciągliwego polaru... Wykrój trochę ubogi w detale, ale jak na początek może być...












Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...