Niczym nowym Was dziś nie zaskoczę... u mnie do końca wakacji nadal hurtowe szycie...
Dziś skończyłam kolejne torby listonoszki - poprzednie rozeszły mi się w błyskawicznym tempie...
Znowu pustka w spiżarni więc uzupełniam zapasy ;)
Tym razem znalazłam w szafie grubą, impregnowaną, niebiesko-granatową tkaninę idealnie się do tego nadającą...
Dopasowałam do tego kolorystcznie wierzch klapki z cudnych patchworkowych tkaninek i gotowe. Oto one:
konie i koty:
środek:
miasta i obrazki znad morza
środek:
Tył z kieszonką zapinaną na zamek:
Dodam tylko, że każda torebka jest usztywniona i przepikowana z warstwą ociepliny, wykończona podszewką z trzema kieszonkami. Posiada regulowany pasek z taśmy nośnej i klapkę zapinaną na dwa magnesy...
wymiary torebki ok. 36szer 30wys, doskonale pomieści format A-4
Następne torebki już wkrótce :)
Morska to moja faworytka :) Ile kosztuje to cudo?
OdpowiedzUsuńCudne. Moja faworytka z kotami!!
OdpowiedzUsuńTe koty są przepiękne, bardzo podobają mi się ich kolory :)
OdpowiedzUsuńOjej przecież one wszystkie są cudne:) nawet trudno wybrać, która najładniejsza.
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie widziałam, a te twoje są świetne.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny podziwiam twoje listonoszki Dorotko, co mogę napisać? są prześliczne,wszystkie !!!
OdpowiedzUsuńO! ja lubię tę z napisami na klapie...zawsze jestem podekscytowana kiedy oglądam Twoje szyjątka a torby szczególnie, z resztą sama je lubię szyć, no i nosić też :)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło!!
Dorotko naj naj naj to ta z konikami!!!!
OdpowiedzUsuń