Jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się jesienią a tu już w powietrzu czuć zimę, zwłaszcza nad ranem...
Trzeba powoli zająć się szyciem świątecznych prezentów, poszyć jakieś czapki i otulacze na szyję - za oknem coraz zimniej, a piękne dzianinki leżą w szafie i czekają...
Muszę się zmobilizować i wrzucić czasem pod maszynę coś innego niż zwykle...
Ale póki co, ostatni już w tym roku wysyp ekotoreb... zapraszam do oglądania...
moja osobista - z przepięknym haftowanym mottem:
kolejna jeansowa z haftowanym napisem:
muzyczna
dolary
włoskie miasta
kwiaty
znalazło się też kilka zwykłych ekotoreb z najlepszymi tekstami małej Mi:
z logo przedszkola:
oraz król kotów
i małpi cyrk...
no to poszalałam ;)
Super są! najfajniejsza ta Twoja i ta z cyrkiem i małpami ;) jednak te z surówki bawełnianej nie mają tej wyjątkowości co te z różnych materiałów. Natchnęłaś mnie na co zużyje dżins w odcieniu prawdziwego denimu który mi do niczego nie pasował :) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDzięki Ula :) Ja uwielbiam denim... jest wytrzymały, świetnie komponuje się z innymi kolorami... i chyba nigdy nie wyjdzie z mody... na pewno coś ciekawego wymyślisz... jak nie haft to może aplikacja? również serdecznie Was pozdrawiam!
UsuńFajnie zaszalałaś.
OdpowiedzUsuńEkstra torby! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piekne
OdpowiedzUsuńŚwietne torby, wszystkie mi się podobają - kwiaty i miasta idealne na ponure jesienne dni.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
Wspaniały wysyp toreb! Co jedna to ładniejsza:))
OdpowiedzUsuń