... jak go malują ;) Odważyłam się w końcu na uszycie czegoś z dzianiny...
Od M.E.L.I dostałam kilka kawałeczków dzianin, z myślą o uszyciu czegoś dla synka. Długo leżały a ja się bałam chwycić za nożyczki, żeby czegoś nie zepsuć. Całkiem niepotrzebnie, bo szycie dzianiny okazało się wcale nie takie trudne jak myślałam, a nawet dość przyjemne...
Z paseczków wyszły dwie koszulki z długim rękawem a z granatu spodenki. Ciuszki ozdobiłam haftem maszynowym. Może jeszcze technicznie parę rzeczy jest do dopracowania, ale ogólnie jestem zadowolona, bo to moje pierwsze dzianinowe szycie.
Reniu, ślicznie dziękuję za tkaninki :)
No i jeszcze model w nowych ciuszkach :)
jak to jest Twoje pierwsze szycie z dzianiny to co będzie dalej. Wspaniałe ubranka, super.
OdpowiedzUsuńfantastyczne ubranka, jak ze sklepu !
OdpowiedzUsuńrewelacyjne ubranka uszyłaś Synkowi, bluzeczki z haftem cudne!
OdpowiedzUsuńjedyny niepowtarzalny model na modelu:))
OdpowiedzUsuńSuper ciuszki i buziole dla modela :))
OdpowiedzUsuńRewelacja-jak ze sklepu-a model do pozazdroszczenia:)
OdpowiedzUsuńCiuszki ciuszkami,ale ten model:)Super!!!
OdpowiedzUsuńpiękne, wiedziałam ze dasz radę- muszę kupić hafciarkę, muszę!
OdpowiedzUsuńŚliczne ciuszki, a model przekochany! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWeronka z forum "Szyjemy po godzinach"
uroczy ten Twój model :) ładnie mu w niebieskim. A szycie bardzo dobrze wysżło
OdpowiedzUsuń