Jakiś czas temu kupiłam w sklepie za 3 zł kilka par kapci. Niestety, okazały się one nie warte nawet tych paru groszy, które za nie zapłaciłam. Już po kilku tygodniach użytkowania tkanina, z której były zrobione przetarła się i porobiły się dziury. Praktycznie były do wyrzucenia, ale trochę szkoda było mi podeszw, które nie były prawie wcale zniszczone. Odprułam pozostałości podartej tkaniny i według niej zrobiłam szablon, z którego następnie skroiłam nowe wierzchy z dużo solidniejszej obiciowej tkaniny, wzmocnione flizeliną a spody cieniutką gąbką. Całość została wylamowana i przepikowana a nastepnie połączona z podeszwą. Pierwsze kapcie były szyte ale paluchy bolały od przebijania się igłą przez podeszwę, więc następne zostały przyklejone mocnym klejem. Na jakiś czas posłużą. Teraz zastanawiam się nad uszyciem kolejnych, tylko nie mam pomysłu z czego zrobić podeszwy, żeby były w miarę sztywne.
Świetny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńCzy Ty czegoś nie potrafisz ? Jestem zauroczona.
OdpowiedzUsuń