Z tej okazji wyjęłam z szafy leżące od roku kawałki serduszkowej bawełny i myślałam co by z nich sklecić. Jako, że było ich dość mało, dodałam czerwone i białe jednolite wieksze kawałki tkaniny i tak powstały: trzy torby zakupowe oraz dwie podkładki dla mnie i męża, bo jedną przechwycił kot jako leżankę dla siebie ;)
nie mogło też zabraknąć serduszek :)
Ale serduszkowo się zrobiło , normalnie serducha ci się zalęgły na całego:))) Torby i podkładki piękne !!
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej spodobały się cudne podkładki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak u Ciebie walentynkowo:):) cudny Kociak!:)
OdpowiedzUsuńNo, prawdziwe Walentynki u Ciebie. Same cuda!!!
OdpowiedzUsuńPięknie i walentynkowo, a wszystko zachwycające:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTorby fajne a podkładki przeurocze, serduszka zrobiły prawdziwie Walentynkową atmosferę:)
OdpowiedzUsuń