30 kwietnia 2014

Wentylator

Wracam do szycia :)
Pomalutku wykańczam pozaczynane jeszcze w okresie ciąży uszytki, przez niektórych zwane "ufoki" a muszę przyznać, że trochę ich mam. Jako pierwszy został skończony patchworkowy serweto-bieżnik. Znalazłam go kiedyś na jednym z zagranicznych blogów i tak mi się spodobał, że postanowiłam uszyć podobny.
Dzięki uprzejmości właścicielki bloga dostałam wzór i szczegółowe instrukcje szycia tego połamańca, którego nazwa została ciekawie przetłumaczona przez google jako "wentylator". Chyba faktycznie trochę go przypomina. A oto mój bieżniczek:
lewa strona:
i kilka zbliżeń:

Do uszycia takiej serwety potrzebne sa dwa zestawy zszytych ze sobą pasów tkaniny, które odpowiednio przycięte dadzą nam taki efekt... Ja wybrałam takie kawowe zestawienie:

A teraz odsyłam do źródła, z którego czerpałam inspirację, to >tutaj< obejrzeć można dużo ładniejszy i bardziej zgrany kolorystycznie pierwowzór, oraz zapoznać się z instrukcją szycia tego cudaka.

Serwetę postanowiłam zgłosić do wyzwania SZUFLADY

2 kwietnia 2014

Jestem Mamą :)

Witajcie kochani!
Pewnie już większość z Was wie, że zostałam mamą po raz drugi :)
Ewelinka przyszła na świat SN 29-go marca o godz 15.05
Mała, słodka kruszynka... zakochałam się w niej, jak tylko położyli mi ją na brzuchu - 53cm i 3470g szczęścia. Sam poród przebiegł w błyskawicznym tempie, aż sama byłam zaskoczona, że trwało to niecałe 3 godziny! Na szczęście mąż był ze mną i służył wsparciem, chyba dlatego tak szybko poszło :) Poza tym miałam fantastyczną opiekę, zarówno na porodówce jak i na oddziale noworodkowym.

A to Ewelinka w dniu wyjścia ze szpitala:

Moje słoneczko tylko je i śpi :)

Mama bardzo się z tego powodu cieszy, bo jak tylko wydobrzeje, to chciałaby wrócić do maszyny i swoich szyciowych planów :P

A dziś maleńka zaszczyciła nas swoim cudnym uśmiechem:

Dawidkowi zaś przypadła rola starszego brata, póki co bardzo sie stara ;)

Dziękuję rodzinie, wszystkim znajomym i bliskim za słowa wsparcia w ostatnich dniach przed rozwiązaniem oraz za wszelkie życzenia i gratulacje.

A dla wszystkich obecnych i przyszłych Mam dedykuję ulubioną piosenkę Natalii Niemen, która wciąż za mną chodzi...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...